LKS Kobylanka - strona nieoficjalna

Po środowym zwycięstwie nad Łososiem Łososina Dolna, nasza drużyna wybrała się w dobrym humorze do Korzennej. Jednak w tym spotkaniu nie udało jej się go podtrzymać, bowiem po 90 minutach musieliśmy zejść z murawy z goryczą porażki.

Spotkanie to w głównej mierze ustawił rzut karny odgwizdany już w pierwszej minucie sobotniego spotkania za faul Szury na Marku Olszewskim. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Stawiarski który strzałem w stronę lewego słupka pokonał Grądalskiego.

W pierwszej połowie mieliśmy trzy dobre okazje do zdobycia wyrównania jednak nie przyniosły one efektu . Pierwsza z nich stworzyła się po szybko rozegranym rzucie wolnym, jednak Jamro źle trafił w piłkę z najbliższej odległości i minęła ona dość znacznie bramkę , w drugiej uderzenie Olecha obronił Kociołek, zaś w trzeciej z nich głową minimalnie przestrzelił Grajewski .

Po przerwie nasza drużyna zdobywa widoczną przewagę, lecz mimo niej to nasz rywal w 57 minucie zdobywa drugą bramkę tym razem jej strzelcem jest  Michał Olszewski, który strzałem po ziemi z 17 metrów trafia przy prawym słupku bramki strzeżonej przez Konstantego Grądalskiego. Po straconej bramce nasz zespół jeszcze mocniej zaatakował na bramkę gości czego efektem było kilka groźnych sytuacji. Jedną z nich miał Pietrusza który przed sobą miał tylko bramkarza, lecz na nasze nieszczęście trafił on z najbliższej odległości wprost w niego.  Potem groźny strzał Dziedzica z dystansu szczęśliwie obronił Znamirowski. W końcu w 73 minucie nasze ataki przyniosły efekt, w postaci bramki dla naszego zespołu. Kiedy to grający trener Cionek po strzale z dystansu trafił w same okienko bramki gospodarzy. Pod koniec spotkania nasza drużyna miała jeszcze jedną dobrą okazję do wyrównania lecz Kozioł główkując z 5 metrów trafił w słupek i tak pomimo wcale nie gorszej gry od naszego przeciwnika, to my przegrywamy to spotkanie, a na swoje konto 3 punkty za zwycięstwo w tym spotkaniu może zapisać ULKS Korzenna.